piątek, 28 lutego 2014
Torcik owocowy
Mocno owocowy torcik będzie dobry na każdą okazję. Nie jest bardzo słodki więc dla łasuchów, które nie lubią bardzo słodkich przysmaków będzie idealny.
Biszkopt:
5 jajek
140 g drobnego cukru do wypieków
150 g mąki bezglutenowej
1 łyżeczka bezglutenowego proszku do pieczenia
15 g (1 łyżka) mąki ziemniaczanej
4 łyżki oleju słonecznikowego lub rzepakowego
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Jajka z cukrem (bez rozdzielania) umieszczamy w misie i ubijamy na prawie najwyższych obrotach aż powstanie gęsta piana (ubijanie może potrwać nawet 10 minut, pianka powinna potroić swoją objętość, a trzepaczki będą pozostawiać ślady na niej).
Do ubitej masy dodajemy wymieszane przesiane mąki i proszek do pieczenia oraz olej, wszystkoe mieszamy delikatnie szpatułką do połączenia składników.
Foremkę 22 centymetrową wykładamy na dnie papierem do pieczenia i wlewamy masę. Pieczemy w 170 stopniach 35-40 minut (do suchego patyczka).
Masa owocowa:
600 g truskawek (świeżych lub mrożonych)
świeżo wyciśnięty sok z połowy małej cytryny
1/3 szklanki cukru
5 łyżeczki żelatyny w proszku (15 g)
400 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
Owoce umieszczamy w garnuszku z cukrem i sokiem z cytryny, (mrożonych owoców nie trzeba rozmrażać). Gotujemy do rozpuszczenia się cukru i zmięknięcia owoców. Wszystko miksujemy za pomocą blendera.
Do osobnego garnuszka wlewamy 1/3 szklanki wrzącej wody, wsypujemy do niej żelatynę i intensywnie mieszamy do całkowitego rozpuszczenia żelatyny, tak żeby nie było grudek. Żelatynę dodajemy do ciepłego musu z owoców i mieszamy do połączenia. Odstawiamy do ostudzenia.
Śmietanę kremówkę bijamy na sztywno, dodajemy łyżka po łyżce wystudzony mus z owoców mieszając delikatnie szpatułką tak aby śmietana nie opadła.
Tak przygotowaną masą można już ozdabiać tort, można tez włożyć ją na chwilę do lodówki aby trochę stężała, ale nie jest to konieczne, (trzeba uważać żeby za bardzo nie stężała, bo nie będzie można nią już dekorować tortu).
Biszkopt kroimy na 3 części w 1/3 i 2/3 wysokości. Każdą warstwę przekładamy 1/4 kremu. Reszta kremu będzie potrzebna do ozdobienia tortu na zewnątrz. Po złożeniu warstw krem nakładamy na górę tortu i pozwalamy aby spływał po ściankach starając się jednocześnie rozsmarować krem po bokach tak aby utworzyć gładką warstwę. Gotowy tort możemy posypać wiórkami kokosowymi, startą białą lub mleczną czekoladą.
Smacznego:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz