Za oknem ostatnie cieple dni przed długą zima, dlatego postanowiłam powoli próbować przepisy, które pokrzepią serce w chłodne wieczory. Krem czekoladowy zawsze poprawi humor, zdziała cuda nawet przy zamieci śnieżnej za oknem:) Jest delikatny i przecudownie słodki. Z dodatkiem sosu z malin i gałką lodów to pokrzepienie nawet w najgorszych momentach. Przepis znalazłam w książce "Fabulus foundant desserts" Paula Simona poświęconej tylko temu pysznemu deserowi:) Polecam:)
Potrzebujemy:
1 jajko
40 g cukru
1/2 łyżeczki mąki
75 g mlecznej czekolady
20 g masła
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200 stopni.
W misce umieszczonej nad gotującą się wodą rozpuszczamy czekoladę z masłem. W osobnej misce ubijamy na gładki krem jajko z cukrem, dodajemy mąkę i ubijamy dalej. Dodajemy rozpuszczony krem z czekolady i mieszamy na gładką masę.
Przelewamy do dwóch kokilek i pieczemy 7-8 min.
Podajemy ciepłe, smacznego! :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz